Wielu uważa, że śmierć nastąpiła dopiero później a księdza z rąk ubeko-milicjantów przejęły wojskowe służby specjalne i nie ważne czy polskie czy sowieckie, bo to była jedność. Wedle tak przyjmowanej hipotezy „wojskówka” miała jeszcze maltretować księdza kilka dni. Wierzę, że wszystkie ewentualne niejasne okoliczności jego śmierci będzie nam dane kiedyś poznać.
Dla mnie postać księdza Jerzego jest wyjątkowa. Przeszło 9 lata temu przyjąłem Go sobie za patrona duchowego, ale tak naprawdę jest nim od wielu już lat… chyba od mojego pobytu na Jego warszawskim pogrzebie w 1984 roku a miałem wtedy 16 lat.
Na pogrzeb ten jechałem z Włocławka, z Parafii Najświętszego Serca Jezusowego, na terenie której znajdowała się wówczas wiślana tama, gdzie oficjalnie zginął ksiądz Jerzy. Dziś jest to już inna Parafia - pw. Matki Bożej Fatimskiej, na terenie której rozbudowuje się Sanktuarium Męczeństwa Bł. Ks. J. Popiełuszki.
Jakże brakuje mi Jego niezłomnej postawy i słów, i jak mocno tkwi w moim sercu.
Potrzebny był dla Polski w tamtych czasach, niech Jego słowa i myśli wspierają nas dzisiaj…
„Przyjąć dobrowolne cierpienie za drugiego człowieka, to coś więcej niż tylko cierpieć. Na taką decyzję mogą się zdobyć tylko ludzie wewnętrznie wolni”
(31.10.1982)
„Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą”
(31.10.1982)
„Przemoc nie jest oznaką sił, lecz słabości”
(26.12.1992)
„Bez względu na to, jaki wykonujesz zawód, jesteś człowiekiem”
(29.01.1984)
„Nie jest to rana śmiertelna, bo nie można zadać rany śmiertelnej czemuś, co jest nieśmiertelne. Nie można zabić nadziei”
(29.08.1982)
„To, co wielkie i piękne rodzi się przez cierpienie”
(27.06.1982)
„Pokój musi być zbudowany na sprawiedliwości. Pokój to dialog sprawiedliwy w duchu miłości”
(25.12.1983)
„Miłość nie istniałaby, gdybyśmy byli do niej zmuszani”
(27.02.1983)
„Miłość przerasta sprawiedliwość, a równocześnie znajduje potwierdzenie w sprawiedliwości”
(27.03.1983)
„Zasadniczą sprawą przy wyzwoleniu człowieka i narodu jest przezwyciężenie lęku”
(31.10.1982)
„Prawda ma w sobie znamię trwania i wychodzenia na światło dzienne, nawet gdyby starano się ją skrupulatnie i planowo ukrywać. Kłamstwo zawsze kona szybka śmiercią. Prawda zawsze jest zwięzła a kłamstwo owija się w wielomówstwo. Korzeniem wszelkich kryzysów jest brak prawdy”
(26.09.1982)
„Człowieka można przemocą ugiąć, ale nie można go zniewolić”
(30.01.1983)
„Prawdziwa wolność jest pierwszą cechą społeczeństwa”
(29.01.1984)
„Powołanie do wolności łączy się z obowiązkiem zrozumienia, że wolność to nie samowola, ale jest to zadanie stojące przed każdym człowiekiem, wymagające przemyśleń, rozwagi, umiejętności wyboru, decydowania”
(28.02.1982)
„Człowiek sprawiedliwy to ten, który kieruje się prawdą i miłością. Bo im więcej jest w człowieku prawdy i miłości, tym więcej sprawiedliwości”
(24.06.1984)
„Życia nie da się oszukać, jak nie da się oszukać ziemi. Jeżeli wrzuci się w nią plewy, zbierze się chwasty”
(27.05.1984)
„Nie możemy się dzielić na ludzi, którzy o wolność walczą i którzy na wywalczoną wolność z założonymi rękami oczekują”
(04.12.1983)
„Tylko naród, który ma zdrowego ducha i czułe sumienie, może tworzyć śmiałą przyszłość”
(25.09.1983)
„Człowiek nie jest w stanie dobrze pracować, gdy nie widzi sensu pracy, gdy sens ten przestaje być dla niego przejrzysty, gdy zostaje mu niejako przysłonięty”
(26..06.1983)
„Każda rzecz, każda sprawa wielka musi kosztować i musi być trudna. Tylko rzeczy małe i liche są łatwe”
(29.10.1984)
„Nie możemy się dzielić na ludzi, którzy o wolność walczą i którzy na wywalczoną wolność z założonymi rękoma oczekują”
(4.12.1983)
„Prawdziwa wiedza, prawdziwa mądrość, prawdziwa kultura nie znosi łańcuchów. Umysłu ludzkiego nie da się skrępować”
(25.09.1983)
„Tylko naród, który ma zdrowego ducha i czułe sumienie, może tworzyć śmiałą przyszłość”
(25.09.1983)
„Aby pozostać człowiekiem wolnym, trzeba żyć w prawdzie”
(31.10.1982)
„Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz".
„Zło dobrem zwyciężaj”
„Dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa symbol hańby i poniżenia stał się symbolem odwagi, męstwa, pomocy i braterstwa. W znaku krzyża Chrystusowego ujmujemy dziś to, co najbardziej piękne i wartościowe w człowieku. Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma”.(Źródło większości cytatów: Módlmy się z błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszką, Wydawnictwo JUT, Szczebrzeszyn 2010, s. 20-24)
(26.09.1982)
Jakże wiele z tych słów jest aktualnych także dzisiaj. Mam nadzieję, że również spełni się zawołanie św. Jana Pawła II, który nawiązując do śmierci księdza Jerzego mówił:
„Ażeby z tej śmierci wyrosło dobro, tak jak z krzyża Zmartwychwstanie”!
Ilustracja Autora © brak informacji / za: www.krzysztofjaw.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz