Ogromny przełom nastąpił na ziemiach polskich w drugim stuleciu p.n.e., kiedy to w zachodniej części kraju narodziła się tzw. kultura przeworska, łącząca w sobie elementy kultur lateńskiej (celtyckiej) i wejherowsko–krotoszyńskiej, a także kultur germańskich z terenu dzisiejszych Niemiec i Skandynawii. W krótkim czasie ogarnęła ona niemal całe terytorium dzisiejszej Polski, z wyjątkiem jedynie Pomorza oraz Warmii i Mazur. Jej północną granicę wyznaczała linia Noteci, za którą rozwinęła się zbliżona do niej (przez niektórych archeologów uznawana wręcz za lokalną grupę kultury przeworskiej) kultura oksywska.
Przemiany kulturowe, które doprowadziły do wykształcenia się kultur przeworskiej i oksywskiej najprawdopodobniej spowodowane były napływem nowej fali osadników germańskich, którzy przeszli do historii pod nazwą Wandalów, do czego jeszcze wrócimy.
Nazwa „kultura przeworska” pochodzi od miasta Przeworsk, w pobliżu którego leży miejscowości Gać, w której to natrafiono przeszło sto lat temu na cmentarzysko. To właśnie tam archeolog Karol Hadaczek przeprowadził w roku 1909 badania, w wyniku których doszedł do wniosku, że na owym cmentarzysku pochowano prochy germańskich Wandalów.
Charakterystyczna dla ludności kultury przeworskiej była duża liczba przedmiotów żelaznych. Były to umba z kolcem, klamry do pasa o formie sztabkowej lub zawiasowej, koliste sprzączki, nożyki sierpikowate, a także zestawy narzędzi w postaci młotków, pilników, kowadełek, obcęgów i tłoczków oraz zestawy toaletowe: nożyce, półksiężycowate brzytwy, szczypce.
Właśnie obróbka żelaza stanowi swoistą „wizytówkę” kultury przeworskiej, przy czym obok różnych mniejszych ośrodków hutniczych, rozsianych na terenie całego obszaru jej występowania, istniały też prawdziwe centra hutnicze, w których wytapiano rudę żelaza na dużą skalę, przy czym na plan pierwszy wysuwa się tu wielki ośrodek hutniczy w Górach Świętokrzyskich, który użytkowany był od I wieku p.n.e. po V wiek naszej ery. Witold Hensel w pracy Polska starożytna tak o nim pisał:
„Jeden z dużych obszarów piecowisk świętokrzyskich rozciąga się na przestrzeni 500 km2, a drugi na ok. 300 km2. W latach 1956 – 1961 zbadano na nich 52 grupy jednostek hutniczych zawierających pozostałości ok. 2000 pieców hutniczych. Przypuszcza się jednak, że było ich pierwotnie ok. 4000. Były to piece o różnej, ale na ogół dosyć prymitywnej konstrukcji. Duża ich część miała specjalną obudowę. Odkryto jednak i takie, które były zwykłą jamą wykopaną w piasku. W pewnych przypadkach w resztkach górnej obudowy natrafiano na otwory do wtłaczania powietrza”.
W krajobrazie osadniczym dominowały osiedla otwarte bądź też słabo ufortyfikowane. Jak zauważa Witold Hensel, były to osady nie- wielkie, zasiedlone przez kilkadziesiąt osób. Niektóre osiedla rozciągały się na dość znacznej przestrzeni, jak osada w Piwonicach, zajmująca powierzchnię ok. 10 hektarów, co wiązało się prawdopodobnie nie tylko z luźną zabudową, ale i z sytuowaniem w ich obrębie warsztatów pro- dukcyjnych. Witold Hensel wskazuje przy tym na możliwość funkcjonowania na obszarze zajmowanym przez kulturę przeworską większych osiedli, które nazywa proto zalążkami miast, podkreślając jednak, że były one nieliczne i występowały „jakby maleńkie wyspy w morzu wsi”.
Formą przewodnią w budownictwie były niewielkie półziemianki, o wymiarach 3×5 m., ze słupami podtrzymującymi dach. Występowały też większe konstrukcje naziemne, słupowe. Budulcem podstawowym, z którego wznoszono chałupy, było drewno. Przeważnie miały one ściany wyplatane i obrzucane gliną, ale stawiano również chaty w technice zrębowej oraz mieszanej słupowo-plecionkowej.
Podstawą gospodarki było przede wszystkim rolnictwo oraz hodowla zwierząt. Obok techniki żarowej, w której stosowano narzędzia sprzężajne, zaczęto stosować też gdzieniegdzie system gospodarki typowo ornej. W miarę upływu czasu coraz częściej dochodziło do stałego użytkowania pól systemem dwupolowym, by następnie w niektórych regionach przejść na nieregularną trójpolówkę. W tych warunkach rosła wydajność, uzyskiwano większe plony przy mniejszym nakładzie pracy ludzkiej.
Dla starszych faz kultury przeworskiej typowe są naczynia lepione ręcznie. Między II i III wiekiem naszej ery mają miejsce ważne przemiany na tym polu. Na południu Polski dochodzi bowiem do wyodrębnienia się rzemiosła garncarskiego, przy czym powstają wówczas prawdziwe cen- tra produkcyjne, z których najlepiej przebadane funkcjonowało w rejonie dzisiejszej…
© Wojciech Kempa
(fragment książki)
źródło publikacji: „Co przed Mieszkiem?”
www.magnapolonia.org
(fragment książki)
źródło publikacji: „Co przed Mieszkiem?”
www.magnapolonia.org
Wojciech Kempa
„Co przed Mieszkiem?”
Premiera: 15 września 2019
Wydawca: Magna Polonia
ISBN: brak
☞ KUP OD WYDAWCY (książka)
☞
☞
Opis wydawcy:
Książka niniejsza, jest odpowiedzią na pytanie: „czy na naszych Ziemiach przed przyjęciem Chrztu nic się nie działo?” Jak udowadnia autor, działo się i to bardzo dużo! Liczne źródła historyczne oraz badania archeologiczne na to wskazują.
„W czasach, gdy gród biskupiński tętnił życiem, zapewne niczym specjalnym się on nie wyróżniał. Podobnych grodów były tu setki. Dzięki temu jednak, że – „zakonserwowany” pośród mokradeł – zachował się w stosunkowo niezłym stanie, stał się symbolem kultury łużyckiej i jednym z najważniejszych świadectw jej cywilizacyjnego rozwoju.”
„Co przed Mieszkiem?” – to opracowanie historyczne traktujące o dziejach ziem polskich od czasów najdawniejszych po wczesne średniowiecze. Autor zestawia ze sobą różne kategorie źródeł, które – jak można się przekonać – tworzą spójny obraz. Możemy więc zaobserwować, że ustalenia archeologów w pełni współgrają z tym, co przekazują starożytni historycy i kartografowie, a także pradawne pieśni, których akcja nierzadko rozgrywa się na terenach, które dziś należą do Polski.
„W 591 roku cesarz Maurycjusz, zakończywszy wojnę z Persją, podjął działania wojenne przeciw Awarom i Słowianom, chcąc ich przegnać z Półwyspu Bałkańskiego. W tym celu zawarł sojusz z germańskimi Longobardami i słowiańskimi Antami. Teofilakt Symokatta, cesarski sekretarz, przekazał nam informację, iż wojska bizantyjskie pod wodzą Priskosa uderzyły na Sklawenów, którym przewodził Ardagast, przy czym wojska jego pokonał, a sam Ardagast zdołał się uratować, uciekając z pola bitwy. Zbrojnej pomocy próbował wówczas Ardagastowi udzielić inny wódz sklaweński – Musokios, który to jednak na skutek zdrady został pojmany i trafił do niewoli.”
Wojciech Kempa to historyk, dziennikarz, redaktor naczelny magazynu i portalu „Magna Polonia”. Jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, autorem licznych publikacji historycznych, w tym pięciotomowego opracowania „Okręg Śląski Armii Krajowej”, a także prac: „Na przedpolu Warszawy”, czy „Śląscy Czwartacy”. Był kierownikiem produkcji cyklu filmów biograficznych „Siemianowiccy Dowódcy”.
SPIS TREŚCI:
Jak to z tymi Lechitami było? 9
ROZDZIAŁ I: CZASY NAJDAWNIEJSZE 19
Łowcy i rolnicy 21
Neurowie i kultura łużycka 22
Zapaść cywilizacyjna i inwazja celtycka 33
ROZDZIAŁ II: ZIEMIE POLSKIE W OCZACH GREKÓW I RZYMIAN 39
Rzymianie odkrywają rzekę Wisłę 41Aeningia – tajemnicza kraina sięgająca Wisły 45
Tacyt i jego Germania 50
Z perspektywy pracowni aleksandryjskiej Ptolemeusza 57
ROZDZIAŁ III: GOCI I WANDALOWIE 69
Z tej to wyspy Skandii 71
Ziemia odkrywa prawdę o Gotach 73
Pokonali Ulmerugów, ujarzmili Wandalów… 79
Ku nowym ziemiom 82
Wandalowie 86
Ostrogoci i Wizygoci 93
ROZDZIAŁ IV: GOCI GNIAZDOWI 101
Legenda o złamanym moście 103
Kultura wielbarska w fazie cecelskiej 109
ROZDZIAŁ V: GOTÓW GNIAZDOWYCH WIERZENIA I OBYCZAJE 119
Stworzenie świata według Germanów 121
Panteon bóstw germańskich 125
Wiara w przeznaczenie 132
Świat bogów a świat ludzi 138
Ród i rodzina 142
Gnuśni i porywczy 144
ROZDZIAŁ VI: W OBLICZU EKSPANSJI HUNÓW 147
Herwararsaga 149
Wojowniczy król Heidrek 151
Hunowie 156
Wielka wędrówka Wandalów 162
Wojny Hreidgotów z Hunami 165
ROZDZIAŁ VII: SŁOWIANIE 197
Najdawniejsze siedziby Słowian 199
W dorzeczu dolnej Kamy i środkowej Wołgi 208
Misja ibn-Fadłana 222
Nad dolną Wołgą, na Przedkaukaziu i w górach Kaukazu 233
Na podbój Europy. Koniec Polski Germańskiej 243
Zakończenie 261
BIBLIOGRAFIA 263
Teksty źródłowe 263
Teksty źródłowe w przekładach 264
Opracowania 264
Errata do opracowania „Co przed Mieszkiem?”
Na stronie 92
– Jest:
Henryka Probusa
– Powinno być:
Marka Probusa
Na stronie 150
– Jest:
Zamordowawszy swego ojca oraz szwagra
– Powinno być:
Zamordowawszy swego teścia oraz szwagra
Na stronie 200
– Jest:
Oleg Toporow i Władimir Trubaczew
– Powinno być:
Władimir Toporow i Oleg Trubaczew
Ilustracje © Wydawnictwo Magna Polonia
Redakcja ITP niniejszym informuje Szanownych Czytelników, że NIE otrzymaliśmy żadnego wynagrodzenia (pieniężnego lub w jakiejkolwiek innej postaci) za promowanie powyższej książki, a nasi redaktorzy nabyli ją za własne pieniądze. Wszelkie filmy, publikacje i inne wydawnictwa, jakie są promowane przez naszych redaktorów, pojawiają się na naszych łamach tylko i wyłącznie wtedy, gdy MY SAMI uznamy je za warte polecenia naszym Czytelnikom. To właśnie jest jedna z zalet posiadania przez nas absolutnej i niczym nieskrępowanej niezależności od kogokolwiek.
OSTATNIE UAKTUALNIENIE: 2020-03-17-16:55 CET
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz