– „Ufam, że pamiętając o Romualdzie Traugutcie, o więzionych i straconych członkach Rządu Narodowego, winni im wdzięczną pamięć, na równi z nimi będziemy kochać naszą Ojczyznę” – napisał wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście do uczestników 155. rocznicy stracenia Romualda Traugutta. W uroczystościach wziął udział wiceminister kultury Paweł Lewandowski, który odczytał list wicepremiera P. Glińskiego, który napisał:
„Eliza Orzeszkowa, w uznaniu odwagi i szlachetności Romualda Traugutta, ostatniego przywódcy Powstania Styczniowego, nazwała go «polskim Leonidasem». I choć, podobnie jak jego spartański pierwowzór, poniósł on śmierć, dziś zarówno jego, jak i współtowarzyszących mu na rzecz sprawy polskiej chwalebnie wspominamy, myśląc o odzyskaniu niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej”
Romuald Traugutt ok. roku 1950 (jeszcze w mundurze armii carskiej) |
19 lipca 1864 roku r. sąd wojskowy skazał go na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r. o godz. 10. Tuż przed egzekucją, której towarzyszył 30 tys. tłum, dyktator ucałował krzyż. Razem z nim stracono innych uczestników powstania – Rafała Krajewskiego, Józefa Toczyskiego, Romana Żulińskiego i Jana Jeziorańskiego.
W poniedziałek [5 sierpnia 2019] – w ramach obchodów rocznicy stracenia Romualda Traugutta – wystawiony został posterunek honorowy Wojska Polskiego pod Krzyżem Traugutta (nieopodal parku jego imienia). Jak co roku Muzeum Niepodległości organizuje uroczystość składania wieńców i kwiatów w Galerii Rządu Narodowego na dziedzińcu Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej. Po uroczystości można było zobaczyć celę R. Traugutta na wystawie stałej „Więźniowie X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej” oraz prezentację fotografii oryginalnych pamiątek pozostałych po dowódcy, przechowywanych w Muzeum im. Księdza Józefa Jarzębowskiego w Licheniu.
Ilustracje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz