Kłamstwa o Polakach i „Market Garden”
Pierwsza Aliancka Armia Powietrzno-Desantowa (1st Allied Airborne Army) powstała 2 sierpnia 1944 roku. W jej skład zostały wydzielone m.in. amerykańskie 9. Dowództwo Transportu Powietrznego (9th Troop Carrier Command), 18. Korpus Powietrzny (18th Airborne Corps) składający się z 17., 82. i sławnej 101. Dywizji Desantowych („Kompania Braci”), oraz wszystkie istniejące w tym czasie brytyjskie i polskie siły powietrzno-desantowe, a więc brytyjskie 1. i 6. Dywizje Powietrzno-Desantowe oraz polska 1. Samodzielna Brygada Spadochronowa.
Według planów brytyjskiego marszałka polnego Montogomery, ta międzynarodowa 1. Armia Powietrzno-Desantowa miała zdobyć i utrzymać szereg holenderskich mostów i przyczółków na okupowanych przez Niemców terenach, otwierając tym samym aż stu-kilometrowy korytarz do Niemiec, który błyskawicznie miały zająć jednostki brytyjskiego 30. Korpusu Inżynieryjnego (XXX Corps), tworząc tym samym drogę, po której siły pancerne miały wedrzeć się wgłąb terenów zajmowanych przez Niemców, aż do granicy samych Niemiec. […] Powodzenie Operacji „Market Garden” teoretycznie mogło więc doprowadzić do klęski Niemiec jeszcze przed końcem 1944 roku; plany Montgomery'ego były jednak od samego początku nierealne, […] co kilkakrotnie wypominał gen. Sosabowski, który uważał plan tej operacji za niemożliwy do zrealizowania z uwagi na […] i był przeciwny tej operacji także z innych powodów. Od chwili wybuchu Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 r. dowództwo sił polskich na zachodzie zadecydowało, aby 1. Samodzielna Brygada Spadochronowa jak najszybciej dołączyła do Powstania. Było to jednak niemożliwe do wykonania bez pomocy innych alianckich jednostek (jak np. 9. Dowództwa Transportu Powietrznego, którym wówczas już dowodził Montgomery). Bez własnego transportu lotniczego polscy komandosi nie mieli jak dostać się do walczącej Warszawy, a Montgomery, uważający Powstanie Warszawskie za „niepotrzebne wydarzenie”, nie chciał oddać Polakom nawet jednego samolotu […]
Nie mając innego wyjścia gen. Sosabowski uczestniczył w planowaniu operacji desantowej przez marszałka Montgomery. Jednak uznając jego plany za niemożliwe do wykonania („nierealne”, „groteska”, a nawet „niebezpieczny idiotyzm”) zgłaszał swój oficjalny sprzeciw, co – po faktycznym niepowodzeniu Operacji „Market Garden” – zostało później wykorzystane i bezczelnie użyte przeciwko niemu, a winę za niepowodzenie oficjalnie złożono m.in. na karb „krnąbrności” polskiego generała oraz „niechęci do walki, a nawet tchórzostwa” polskich spadochroniarzy. Ta wybitnie zakłamana narracja istniała w świadomości społeczeństw Zachodu aż do lat 1970-ch i była powielana […]
Dopiero książka irlandzkiego dziennikarza–historyka Corneliusa Ryana p.t. „O jeden most za daleko” ("A Bridge Too Far"), opublikowana w j. angielskim tuż przed jego śmiercią w 1974 roku, po raz pierwszy uświadomiła społeczeństwom Zachodu na większą skalę, że niepowodzenie Operacji „Market Garden” było wręcz zaplanowane od samego jej początku, a polski generał – który chyba jako jedyny miał wówczas śmiałość postawić się Mongomery'mu i zgłosił oficjalny sprzeciw – od początku miał rację ostrzegając przed jej niemożliwą do uniknięcia porażką. […] Na podstawie książki Ryana parę lat później powstał bardzo popularny amerykański film fabularny pod tym samym tytułem ("A Bridge Too Far", 1977), który cokolwiek nieśmiało, ale jednak upowszechnił tę wiedzę i ostatecznie odkłamał narrację Brytyjczyków i marszałka Montgomery o rzekomej winie Polaków za niepowodzenie Operacji „Market Garden”. […]
© DeS
(Digitale Scriptor)
17 września 2004
[fragment zachowany w 2009 r. z witryny FilmyPolskie888 ☞ tiny.cc/fp888
(Digitale Scriptor)
17 września 2004
[fragment zachowany w 2009 r. z witryny FilmyPolskie888 ☞ tiny.cc/fp888
☞ Operacja „Market Garden” – Wikipedia (j. polski)
☞ „O jeden most za daleko” (1977) – FilmyPolskie888 (film fabularny po polsku)
Polscy spadochroniarze skoczyli pod Arnhem
Zrzut polskich spadochroniarzy w holenderskim mieście Driel rozpoczął w sobotę obchody 75. rocznicy bitwy pod Arnhem. Ważną rolę w tej bitwie odegrali żołnierze generała Stanisława Sosabowskiego.
21 września 1944 roku 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa stoczyła walki podczas operacji Market Garden, największej powietrzno-desantowej podczas II wojny światowej.
Polscy spadochroniarze z 6. Brygady Powietrznodesantowej, to spadkobiercy jednostki generała Sosabowskiego. Dziś mówili o żywej lekcji historii.
– Skaczemy na historyczne zrzutowiska, na których odbywały się zrzuty w czasie operacji Market Garden – powiedział Polskiemu Radiu major Ireneusz Stasiński.
Polscy spadochroniarze wcześniej uczestniczyli w marszach pamięci. Szli tym samym szlakiem, którym przechodziła 1 Samodzielna Brygada Powietrznodesantowa.
– Nasuwają mi się takie słowa jak duma i szacunek dla tych żołnierzy – powiedział major Stasiński.
Żołnierze Sosabowskiego
1. Samodzielna Brygada Spadochronowa sformowana została w czasie II wojny światowej w Wielkiej Brytanii. 23 września 1941 r. gen. Sikorski podczas ćwiczeń nadał formacji oficjalną nazwę i pozostawił ją do swej wyłącznej dyspozycji. W 1944 r. celem desantowców było przedostanie się drogą powietrzną do walczącej Warszawy, jednak nie zgodzili się na to Brytyjczycy.
Brygada wzięła za to udział w operacji Market Garden - wielkim powietrznym desancie w okupowanej Holandii we wrześniu 1944 r., której celem było przyśpieszenie końca wojny. Operacja zakończyła się porażką, a winą obarczono m.in. Sosabowskiego – w konsekwencji odebrano mu dowództwo nad Brygadą i mianowano inspektorem Jednostek Etapowych i Wartowniczych.
W 2006 roku generał Sosabowski został zrehabilitowany przez Holendrów. W Driel znajduje się jego pomnik.
Obchody 75. rocznicy udziału Polaków w Operacji „Market Garden”
Wyjątkowa chwila. Książę Karol rozmawiał z polskimi weteranami
Książę Karol złożył kwiaty pod pomnikiem gen. Stanisława Sosabowskiego w Driel w Holandii. Brytyjski następca tronu uczestniczył tam w sobotę w obchodach 75. rocznicy operacji Market Garden. Nagranie zamieścił na Twitterze rzecznik holenderskiego resortu obrony. Zamieścił też film, na którym widać, jak książę rozmawia z polskimi weteranami.
Uroczystości rozpoczęły się od zrzutu polskich spadochroniarzy, którzy – tak jak 75 lat temu żołnierze generała Sosabowskiego – lądowali w Driel.
Przy każdej okazji mówiono o bohaterstwie polskich żołnierzy.
– Zebraliśmy się, aby uczcić odwagę 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. 75 lat temu jej żołnierze byli gotowi, by skoczyć nad Driel. Dostali zadanie, by wziąć udział w operacji. Niektórzy nazywali ją ambitną i imponującą, a inni - tak jak Generał Sosabowski - groteskową i niebezpieczną. Niezależnie od tego, co o niej myśleli, Polacy walczyli jak lwy. Drodzy Weterani. Walczyliście o to, co jest nam drogie. Dziękuję – powiedziała minister obrony Holandii Ank Bijleveld-Schouten.
W uroczystościach wziął udział książę Karol, który złożył wieniec przed pomnikiem generała Sosabowskiego i pochylił głowę.
Prince Charles laying a wreath at the Polish monument in Driel. This is a historic moment! #MarketGarden75 #Arnhem75 #Driel #Poland 🇵🇱🇬🇧🇳🇱 pic.twitter.com/Aql0XLMqyf— Klaas Meijer (@klaasm67) September 21, 2019
Prince Charles talking with the Polish veterans of Market Garden.🇵🇱🇬🇧🇳🇱 #Driel #MarketGarden75 #Arnhem75 pic.twitter.com/PH5dwArPPq— Klaas Meijer (@klaasm67) September 21, 2019
Ilustracja
OSTATNIE UAKTUALNIENIE: 2019-09-21-22:00 CET
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz