Preludium
Pani X, o której wiemy jedynie, że jest zagorzałą zwolenniczką Platformy Obywatelskiej i wcześniej (lub nadal) wielbicielką Tuska, „KOD” i „czarnych protestów” zamieściła komentarz, w którym wyraziła wielkie oburzenie na zawartość naszych witryn. Krótko mówiąc: bardzo nie spodobało jej się, jak bez owijania w bawełnę nazywamy zdrajców – zdrajcami, złodziei – złodziejami, oszustów – oszustami, zboczeńców – zboczeńcami i głupców – głupcami, oraz fakt, że zamieszczamy materiały ujawniające polityczne oszustwa, gospodarcze przekręty i antypolską propagandę tych wszystkich złodziei, oszustów i zdrajców z PO i jej pseudo-partii satelitarnych.
Nie mamy nic przeciw dyskusjom, jednak ponieważ pani X swoje słowa zamieściła jako komentarz do felietonu o jednej z polskich Aktorek (w którym nie ma nawet słowa o polityce),
oczywiście było to zupełnie nie na temat felietonu i dlatego pani X została w odpowiedzi standardowo poinformowana, że jej komentarz jest „nie na temat” i zostanie jak zwykle za jakiś czas usunięty. Spam w komentarzach usuwamy natychmiast, natomiast komentarze, które są nie na temat traktujemy łagodniej i dajemy ich autorom tydzień czasu na zachowanie lub przeniesienie/zamieszczenie swych komentarzy tam, gdzie pasują tematycznie, gdyż zakładamy, że taki autor(ka) zamieścił swój komentarz pod niewłaściwym artykułem przez pomyłkę.
Nie minęło jednak wiele czasu, gdy kolejna pani, nazwijmy ją panią Y (chociaż większość z nas jest przekonana, że była to ta sama osoba, co „pani X”) zamieścił(a) pod tym samym felietonem o polskiej Aktorce kolejny, ogromnie „oburzony” na nas komentarz o tej samej tematyce politycznej, ponownie w niczym nie nawiązujący do felietonu o Pani Aktorce. Tym razem zawartość wpisu pani Y została usunięta natychmiast, a w odpowiedzi otrzymała krótko:
do GW tędy:
tiny.cc/GoWno
Oczerniamy GW?!
Trzy miesiące później pod naszą odpowiedzią pojawił się następny obszerniejszy komentarz, także zamieszczony anonimowo, ale tym razem podpisany jako „Anna, czytelniczka (także GW i innych przez Was bojkotowanych)”. Pani ta od razu zarzuciła nam, iż „ta linka do Gazety Wyborczej jest bardzo niekulturalna i po prostu wredna!” (sic). Zgadzamy się, że jest wredna (po to ów link - a nie „linka”! - został przecież utworzony), ale niekulturalna? Gówno, za przeproszeniem, choćby ktoś upierał się nazywać je różą, przecież nadal będzie śmierdzieć jak gówno!
Ponieważ ten kolejny już komentarz (zdaniem niektórych z nas: od najprawdopodobniej tej samej osoby) ponownie nie dotyczył felietonu o pani Aktorce pod którym został zamieszczony, aby zapobiec dalszej kontynuacji „obsrywania” felietonu o tej Pani niezwiązanymi z jej osobą komentarzami politycznymi, tym razem tymczasowo zablokowaliśmy tam możliwość dodawania kolejnych komentarzy i – ponieważ zdajemy sobie sprawę, jak łatwo jest w taki choćby sposób wrobić kogokolwiek w uprawianie cenzury – zadecydowaliśmy za panią X / Y / Annę o przeniesieniu jej dyskusji (wpisów) do osobnego, w tym celu utworzonego, niniejszego artykułu. Jeżeli pani X/Y/Anna czyta(ją) te słowa, to chcemy w tym miejscu podkreślić, że nigdy nie cenzurowaliśmy i nie cenzurujemy żadnych materiałów i komentarzy i tutaj, pod tym niniejszym artykułem może Pani dowolnie kontynuować swe oburzenie na nas lub dyskusję o wyższości złodziejstwa PO nad innymi partiami. Proszę jednak tego więcej nie robić pod losowo wybranymi artykułami czy felietonami nie mającymi nic wspólnego z tematem, na który chce pani pisać, gdyż jest to forma spamu i tak też będzie to potraktowane, a wiec usunięte jak każdy spam.
Wylewanie dziecka z kąpielą
Pani „Anna, czytelniczka (także GW i innych przez Was bojkotowanych)” dalej stwierdziła w swym komentarzu:
Anonimowy 29 września 2019 09:17co wymagało obszerniejszej odpowiedzi z naszej strony (i tak też uczynił kolejny uczestnik Projektu Repozytorium, pan J. - poniższe zdania pochodzą z jego odpowiedzi):
[…] Rozumiem, że nie zgadzacie się z opiniami Michnika i spółki, ale przecież w GW pojawiają się nie tylko anty-PiSowskie materiały polityczne, jest kultura, ekologia, o społeczeństwie i na wiele innych tematów. Ponieważ pod względem politycznym Michnik jest przeciwny waszemu ukochanemu PiSowi, to przez Michnika natychmiast nie istnieją dla Was inni autorzy piszący w GW czy na natemat.pl? Takie działanie to najlepszy przykład wylewania dziecka wraz z kąpielą! Jako REPOZYTORIUM należy chyba archiwizować uczciwie obie strony politycznej barykady a nie tylko jedną stronę?
„Wylewanie dziecka z kąpielą”? Bardzo przepraszam, ale czy ktoś zmusza tych kilku „normalnych” według Pani (jak rozumiem) Autorów z GW do publikowania właśnie w GW, natemacie czy innej KryPo? Czy naprawdę Pani sama wierzy w tak ogromną ich naiwność i uważa, że dotąd jeszcze nie zorientowali się, dla jak wybitnie antypolskich ścierw medialnych zdecydowali się pracować? Droga Pani, nie czarujmy się: każdy, kto pracuje dla GW, KryPo, natemata itd. to antypolskie ścierwa z własnego i nieprzymuszonego wyboru; to osoby dla których wolna i niepodległa Polska to przeszkoda, a polskość jest nienormalnością. Dla wielu z nich największym nieszczęściem życiowym był najpewniej sam fakt urodzenia się w Polsce i gdyby mieli taki wybór - to z pewnością wybraliby miejsce urodzenia gdzieś na zachód od Odry (a co poniektórzy pewnie na wschód od Bugu).
Proszę zrozumieć: tacy ludzie jak oni są potencjalnymi zdrajcami Polski (a o wielu z nich jesteśmy wręcz pewni, że już od dawna są agentami BND, FSB i innych wywiadów). Dlatego takich ludzi nie tylko unikamy, ale uważamy za wybitnie szkodliwych i szczególnie niebezpiecznych i o wiele gorszych od tych, którzy zdrajcami są oficjalnie. Pani komentarz jest przecież tego najlepszym dowodem - jak widać udało im się przekonać Panią, że niektórzy z nich to „normalni” Autorzy, jakoby nie mający nic wspólnego z antypolską propagandą.
Fakty, czyli „propaganda” według ścierw antypolskich
W dalszej części pani „Anna, czytelniczka (także GW i innych przez Was bojkotowanych)” napisała też zwykłą potwarz sugerując, że niczym nie różnimy się od GW czy TVN:
[…] Zarzucacie GW czy TVN uprawianie propagandy, z czym się zgadzam, ale sami jesteście nie lepsi! Polska i Polacy to nie tylko PiS (albo PO), ludzie otwórzcie oczy!Pani Anno […] Naszą „propagandą” są ZAWSZE same fakty i cytaty. Jeżeli znajdzie pani u nas artykuł nimi nie poparty, lub przynajmniej nie poparty rozbiórką logiczną za poparciem faktów pośrednich (bo oczywiście niemożliwe jest np. udowodnienie, że Tusk jest niemieckim agentem wpływu; to jego własne działania i decyzje - jak to udokumentowaliśmy wielokrotnie - wskazują przecież, że na 99,99% musi on być agentem niemieckim), to śmiało proszę wskazać taki artykuł czy felieton, a nie stawiać nam takich ogólnikowych zarzutów „godnych” Michnika czy Urbana!
Podkreślmy jeszcze raz: tylko polski kontrwywiad (gdyby takowy istniał w rzeczywistości, a nie na papierze) być może byłby w stanie udowodnić „czarno na białym”, że Donald Tusk jest (lub był) agentem wpływu pracującym dla niemieckiej BND lub BfV. My, nie posiadając takich możliwości, możemy jedynie opierać się na ocenach i analizach oficjalnych działań Tuska z ostatniego ćwierćwiecza i właśnie na podstawie takich analiz jego działalności nie tylko my już dekadę temu doszliśmy do wniosku, że ten osobnik po prostu MUSI być agentem niemieckim. Jesteśmy także absolutnie przekonani, że pod tym względem nie może być żadnej pomyłki, gdyż jego wybitnie szkodliwe dla Polski działania nie mogły być wynikami przypadkowych błędów lub okazjonalnej niewiedzy czy nawet głupoty (jak to sugerował któryś z publicystów); żaden polityk nie jest przecież aż tak głupi*, aby popełniać tylko same błędy przez 30 lat swej działalności. Jest to po prostu niemożliwe. Tylko celowe działanie na szkodę Polski logicznie tłumaczy działalność Donalda Tuska w ostatnich trzech dekadach.
A wracając do propagandy GW, TVN, KryPo, natemata i innych antypolskich szujni i ścierw: droga Pani, proszę samemu otworzyć oczy i zrozumieć, że oni nawet gdy czasami rzeczywiście napiszą prawdę, to robią to dokładnie z tego samego powodu, dla którego robiło to inne obrzydliwe antypolskie ścierwo u schyłku PRL, Urban: tylko i wyłącznie po to, aby okazjonalna prawda uwierzytelniała pozostałe kłamstwa. [Adam / PR]
Konfederaci głosują na… „ukochany PiS”?
Na koniec jeszcze przykład z ubiegłego wieku: dla hitlerowskiej propagandy Goebbelsa pracowało wielu bardzo utalentowanych Autorów, a wśród nich także niewielkie grono tych, którzy (podobno) nie byli nazistami i robili to tylko dlatego, bo podobno nie mieli wyboru. Otóż, jak wiemy, wszystkie społeczeństwa (oprócz Niemców oczywiście) rozliczyły się z nimi tak samo surowo, jak to zrobiły z twórcami najbardziej wiernymi nazizmowi, prawda?
Natomiast w przypadku antypolskich ścierw polskojęzycznych pasożytujących na polskim społeczeństwie od ponad ćwierć wieku nawet takiego dylematu nie ma, bo oni od początku mieli i przecież nadal mają wybór! I wcale nie mam na myśli PiS-u jako alternatywnego wyboru, bo w tym miejscu chyba też Panią zaskoczę, ale oprócz dosłownie 1 (JEDNEJ) osoby nie ma wśród nas żadnej osoby w 100% popierającej PiS.
Politycznie, dla większości z nas, bliżsi są poszczególni liderzy Konfederacji, ale przyznam w tym miejscu publicznie: wszyscy będziemy głosowali na przedstawicieli PIS. Dlaczego? Bo w chwili obecnej najważniejsze dla Polski jest pozbycie się tych wszystkich antypolskich ścierw i tylko PiS jest w stanie to uczynić, ale potrzebuje do tego większości konstytucyjnej.
Jeżeli to się uda, to w następnych wyborach rzeczywiście zagłosujemy zgodnie z naszym sumieniem na panów Brauna, Winnickiego, JKM'a, czy innych – właśnie po to, aby stworzyć NORMALNĄ opozycję dla PiSu. Ale to plany na następne wybory, gdy PiS już wymiecie ze sceny politycznej tych wszystkich antypolskich zdrajców i sprzedawczyków spod znaków PO/POKO/PSL/KOD/N/itd.
Natomiast w najbliższych wyborach oddanie głosu na Konfederację jest równoznaczne –w obecnej sytuacji – z marnowaniem szansy usunięcia tych antypolskich ścierw raz na zawsze przez większościowy PiS i dlatego, pomimo że w wielu sprawach nie jest nam zupełnie po drodze z PiSem, jednak będziemy głosowali na PiS. Właśnie i dokładnie po to, aby dać PiSowi jak największą władzę; władzę umożliwiającą ostateczne usunięcie pokomunistycznych ścierw i złodziejskich sitw.
Bo po raz pierwszy od 1945 roku Polska stoi przed autentyczną szansą posiadania rzeczywiście POLSKICH rządów, parlamentu i polityki - robionej przez Polaków i DLA Polaków. Bez komuchów i ich garbatego potomstwa, bez zdrajców i bez politycznych sprzedawczyków podkładających nam nogi kiedy tylko ich zagraniczni mocodawcy im nakażą (proszę tylko przypomnieć sobie chwilowy okres, gdy powstał mniejszościowy rząd PiS sprzed ponad dekady).
Jeszcze raz podkreślmy: aby można było pozbyć się ich raz na zawsze – ich, antypolskich ścierw – do tego potrzebna jest najpierw ogromna, większościowa wygrana PiS.
A opozycja – normalna opozycja, a nie banda krzykaczy bezczelnie domagających się powrotu na uprzednio zajmowane stołki i kwiczących o przywrócenie im dostępu do żłobu – taka opozycja powstanie prędzej czy później sama, w naturalny sposób, jak to dzieje się w każdym praworządnym państwie, które nie jest co kilka miesięcy paraliżowane działaniami obcych agentur (bo przecież tylko za takie można uznać to, co wyprawiali i nadal wyprawiają świry z „totalnej opozycji”, od próby puczu po przepychanki o TK, sądach, czy też NASYŁANIE PRZEDSTAWICIELI OBCYCH PAŃSTW na demokratycznie wybranych przedstawicieli rządu własnego kraju! Nazywanie takich ścierw „Targowicą” byłoby prawdopodobnie wielką obrazą dla rzeczywistych Targowiczan sprzed kilku wieków, gdyby żyli dzisiaj.
W poprzednich wyborach taką nadzieje pokładaliśmy [w oryginale: pokładałam - Anna / PR] w projekcie Kukiz '15, jednak obecnie widać przecież wyraźnie, że głosy oddane wówczas na Kukiz '15 były głosami absolutnie straconymi, a nawet gorzej: dzięki tym zmarnowanym głosom to właśnie antypolskie ścierwa na tym skorzystały i przeniknęły do Sejmu i Senatu w większej liczbie, niż w rzeczywistości powinni byli; dzięki tym właśnie zmarnowanym głosom do dzisiaj dalej Polakom brużdżą, kopią dołki, podżegają przeciw własnemu narodowi, plują Polakom w twarz, plują na polskie wartości i świętości i nadal knują przeciw własnemu społeczeństwu, nierzadko ocierając się wręcz o dosłowną zdradę narodu. Pomimo, że politycznie oni od dawna już leżą i kwiczą, to jednak stoją za nimi ogromne pieniądze z zagranicy i ponownie marnując głosy - tym razem na na Konfederację - tylko odbieralibyśmy głosy PiSowi, tym samym ponownie doprowadzając do kolejnych lat gnieżdżenia się tych samych antypolskich ścierw w parlamencie w nieproporcjonalnie dużej ich liczbie w stosunku do ich rzeczywistych wpływów. Proszę zrozumieć: ONI SĄ MNIEJSZOŚCIĄ WRĘCZ KARYKATURALNĄ W STOSUNKU DO RESZTY NORMALNEGO SPOŁECZEŃSTWA. Ich obecność w polskiej polityce jest możliwa tylko i wyłącznie dzięki ustalonemu w Magdalence i do dzisiaj istniejącemu „proporcjonalnemu” systemowi wyborczemu; przecież w wyborach bezpośrednich uzyskaliby - oni razem wzięci, cała lewacka opozycja łącznie! - być może 10%, a najpewniej poniżej 10% głosów.
Dlatego podkreślmy po raz kolejny: w tych wyborach nie możemy dopuścić do takiej samej pomyłki, jak było z Kukiz '15 cztery lata temu. Bardzo cenimy panów Brauna, Winnickiego, czy Korwina-Mikke i chcielibyśmy, aby i oni znaleźli się w Sejmie, jednak najważniejszym zadaniem na dzisiaj jest ostateczne dobicie tej lewackiej hydry, znokautowanie antypolskich ścierw jednym potężnym ciosem: wyborami dającym PiSowi wielką, konstytucyjną większość parlamentarną. Bo następna taka szansa dla Polski może nieprędko się powtórzyć.
Doprawdy, aż tak trudno to zrozumieć?
P.S. Tak, język użyty w powyższych zdaniach przez Autorów jest celowo mocny i wybitnie „politycznie niepoprawny”. Uważamy bowiem, że w czasach lewackiego najazdu społeczeństw i polit-poprawnego ogłupiania ludzkości i zakłamywania języka właśnie nazywanie rzeczy po imieniu jest ważniejsze od wyrażania się kulturalnie. Tak jak z bydłem nikt nie dyskutuje o „Cierpieniach młodego Werthera”, tak samo z lewackim chamstwem nie należy dyskutować za pomocą cywilizacyjnych osiągnięć kultury Białego Człowieka. Chamstwo traktujmy po chamsku bez żadnej dyskusji, albowiem wszelka dyskusja z nimi jest tylko marnotrawstwem naszego czasu i rozmienianiem się na drobne - o co im przecież chodzi. Plując na naszą cywilizację i kulturę nie mają tym samym żadnego prawa wymagać, aby traktowano ich zgodnie z zasadami tej opluwanej przez nich kultury. Jeżeli rzeczywiście chcą traktowania zgodnego z nasza kulturą i cywilizacją, to niech sami przystosują się do naszej cywilizacji zamiast domagać się, abyśmy my cofnęli się w rozwoju i zniżyli do ich barbarzyństwa. A dopóki są barbarzyńcami traktujmy ich jak barbarzyńców należy: bezdyskusyjnym kopem w dupę i wyrzuceniem za drzwi.
Wolne do kopiowania na licencji: CC-BY-ND
(Creative Commons Licence - By Attribution, No Derivatives - polskie tłumaczenie tutaj)
(Creative Commons Licence - By Attribution, No Derivatives - polskie tłumaczenie tutaj)
* być może wyjątkiem jest pan Ryszard Petru? (dop. - A.P. / Redakcja ITP)
Notatka od Autorów:
Fragmenty komentarzy i wypowiedzi uczestników Projektu Repozytorium opublikowano za zgodą ich Autorów.
Cytaty z komentarzy osób anonimowych, jakie zostały opublikowane na blogach i witrynach uczestników Projektu Repozytorium, zostały przez ich Autorów świadomie umieszczone w domenie publicznej i jako takie nie podlegają ochronie praw autorskich. Także personalne dane osób zamieszczających publiczne komentarze za pomocą osobistych kont Google, Facebook, itp., jako świadomie umieszczone przez te osoby w domenie publicznej, nie podlegają ochronie danych osobowych w takim zakresie, w jakim osoby te publicznie udostępniają dane na swoich kontach; nie zamieściliśmy ich danych jedynie z własnej i nieprzymuszonej woli.
Ilustracja © M. Jędrysik / Poczta Polska / za: www.filatelistyka.poczta-polska.pl
UAKTUALNIENIE: 2019-10-05-02:40 CET
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa też poprzednio głosowałem na kukiza i w tych wyborach nie zrobie takiego błędu chociaz jestem w Młodzieży Wszechpolskiej i jest dobry kandydat Urbaniak ale zmuszę się głosować na PiSiora żeby dać Kaczystom szansę na dokończenie sprzątanie Polski. Tutaj będzie trudno bo u nas to chyba 99 procent to lewackie matoły nie żartuje jest gorzej od warszawki. Pozdruffka dla wszystkich uwielbiam waszą stronę z serialami! )anonimowo bo bym miał przesrane jakbym podał kim jestem)
OdpowiedzUsuńBrawo,lewackie ścierwo nazywamy po imieniu !
OdpowiedzUsuń